Forum Latitude i Safrane klub Polska

Już moja Safrana miała wątek, ale wspólny z Laguną którą podarowałem rodzicom. Tutaj stary wątek. Z racji tej, że zdecydowałem się na kompleksowy remont auta postanowiłem jej zrobić osobny wątek.

Sama Safrana to 1:1 Safrana Patryka. Nawet ten sam miesiąc produkcji. Po zdekodowaniu VINu różnica w numerach seryjnych to 56 sztuk. A różnica w numerach seryjnych silników po 96 sztuk. Jednak podsumuję to:

• Silnik: 3.0 24V V6 L7X
• Skrzynia: ZF 4HP20
• Rok: 1999
• Wyposażenie: E4, Jest navi, prawie wszystko. Tylko Initiale były lepsze

Teraz pora na kilka fotek sprzed remontu. Sam remont planuje na ten rok. Najpierw blacharka, a potem mechanika. Silnik i skrzynia są w dobrym stanie. Skrzynię regenerowałem rok temu. Niedomaga sama blacharka. Na forum planuję dokumentować remont i co jakiś czas wrzucać nowe materiały. Nawet jak będą chętni to mogę relacjonować jak to kosztowo wygląda. A w tle widać aktualną Lagunę żony

Dobrze że parkujesz daleko od okna, to nie budzi w nocy chrupanie rdzy

Ten sam silnik, wyposażenie, rocznik. Ciekawe jak daleko od siebie stały na placu.

obliczone na lukakatorze

Tego nikt nie wie, ale twoja była na Szwajcarski rynek z Włoską gadaczką, a moja na Francuski z Francuską gadaczką. I też jest ta różnica, że moja jest na `mild climate` a twoja na `cold climate`.

Dziś oddalem magiel i sanki do regeneracji. Wiec zacząłem remont.

Odebrałem sanki. Pora oddać je do tulejowania.

Byłem też obejrzeć postępy u blacharza.

Będzie ładnie

obliczone na lukakatorze

Dawno mnie nie było bo miałem pewne problemy zdrowotne. Ale remont trwa dalej. Zdjęcia są pomieszane z ostatnich trzech tygodni.

Nie udało się uratować chropowatej czarnej okleiny z drzwi. W tym miejscu będzie czarny matowy lakier imitujący oryginał. Będzie to lepiej wyglądać.

Niestety muszę kupić zderzak przód i tył oraz klapę bagażnika, ale mam nadzieje, że w końcu wybiorę się do Gutka.

Szpachli to auto tyle miało już się okazało.

Witam , ma taką w wersji Initiale z przebiegiem 370 000 km , proponuję zdemontować wlew paliwa bo u mnie ruda zjada nadkole - powodzenia w naprawie
pozdrawiam staszek
PS. można zawsze zadzwonić 504347514

Tam będzie zajmowane bo gaz usuwam. Sporo roboty jeszcze jest. Może na zlot się uda.

Za szybko po dziurach jeździsz - musisz wybierać lepsze drogi, bo pasażerowie poodbijali głowy na dachu. Teraz trzeba szpachlować.
Pamiętaj - Pasażerowie to nie kartofle !!!

I czy ja dobrze widzę - już nie będzie granat?