Strona 2 z 3

Re: Pożegnanie z Laguną...

: 24 czerwca 2020, 11:59
autor: lycanananas
Mnie czeka za pół roku pożegnanie z moją Laguna 1 N7Q bo niestety ale rdza i silnik oraz skrzynia już dają znaki.

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka


Re: Pożegnanie z Laguną...

: 24 czerwca 2020, 13:48
autor: sapphire
Patryk pisze: 24 czerwca 2020, 11:48 też na to cierpię :( :confusion-shrug:
Ja gdybym miał więcej kasy to pewnie wziąłbym tą Initialkę z Białegostoku i ratował, no ale...

Re: Pożegnanie z Laguną...

: 24 czerwca 2020, 13:50
autor: sapphire
lukezaa pisze: 24 czerwca 2020, 11:59 Mnie czeka za pół roku pożegnanie z moją Laguna 1 N7Q bo niestety ale rdza i silnik oraz skrzynia już dają znaki.

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
Szkoda, bo auto fajne... Jeśli dobrze pamiętam to Ty chyba miałeś Concorde, więc tym bardziej przykro...

Ja miałem co prawda wersję Initiale, ale Lalki 2 chyba dużo łatwiej znaleźć w IP niż np Safrane...

Re: Pożegnanie z Laguną...

: 24 czerwca 2020, 21:36
autor: lycanananas
sapphire pisze: 24 czerwca 2020, 13:50
lukezaa pisze: 24 czerwca 2020, 11:59 Mnie czeka za pół roku pożegnanie z moją Laguna 1 N7Q bo niestety ale rdza i silnik oraz skrzynia już dają znaki.

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
Szkoda, bo auto fajne... Jeśli dobrze pamiętam to Ty chyba miałeś Concorde, więc tym bardziej przykro...

Ja miałem co prawda wersję Initiale, ale Lalki 2 chyba dużo łatwiej znaleźć w IP niż np Safrane...
Tak Concorde z częściami od Initiale jak fotele. Jednak nie wrócę do Laguny bo różnica między nią a Safrane jest kosmiczna w wygodzie jazdy.

Re: Pożegnanie z Laguną...

: 24 czerwca 2020, 21:39
autor: sapphire
To akurat wiem, bo co prawda mało, ale jednak paroma Safranami już jeździłem :D moja Laguna na dłuższych trasach, była dla mnie mega wygodna i podejrzewam, że z szafą będzie podobnie :)

Wysłane z mojego H8266 przy użyciu Tapatalka


Re: Pożegnanie z Laguną...

: 24 czerwca 2020, 21:49
autor: lycanananas
Segment E to jednak już wyższa klasa.. Jednak jako drugie auto chcę potem Xantię kupić. Tylko z mniejszym silnikiem chyba, że ładną Actinę trafię.

Re: Pożegnanie z Laguną...

: 24 czerwca 2020, 21:52
autor: sapphire
Xantia, bardzo fajne autko, ale ja chyba jednak jestem bardziej w stronę XM-a :mrgreen: ;)

Re: Pożegnanie z Laguną...

: 27 czerwca 2020, 12:16
autor: Rufus
sapphire pisze: 24 czerwca 2020, 21:52 Xantia, bardzo fajne autko, ale ja chyba jednak jestem bardziej w stronę XM-a :mrgreen: ;)
Problem z XM i Xantią pewnie też jest taki, że części już brak na rynku wtórnym, o pierwotnym nie wspominam. Niestety wiele części mechanicznych trzeba przerabiać z innych modeli.
Są to piękne auta, ale dla prawdziwych pasjonatów z nieograniczonym zapleczem finansowym, oraz dla magików, którzy potrafią zrobić coś z niczego i mają do tego zaplecze warsztatowe. Normalny śmiertelnik niestety raczej nie udźwignie utrzymania tego auta.

Re: Pożegnanie z Laguną...

: 27 czerwca 2020, 19:03
autor: Patryk
Rufus, z wielkim smutkiem muszę przyznać Ci rację :(

obliczone na lukakatorze


Re: Pożegnanie z Laguną...

: 27 czerwca 2020, 19:12
autor: sapphire
Rufus pisze:
sapphire pisze: 24 czerwca 2020, 21:52 Xantia, bardzo fajne autko, ale ja chyba jednak jestem bardziej w stronę XM-a :mrgreen: ;)
Problem z XM i Xantią pewnie też jest taki, że części już brak na rynku wtórnym, o pierwotnym nie wspominam. Niestety wiele części mechanicznych trzeba przerabiać z innych modeli.
Są to piękne auta, ale dla prawdziwych pasjonatów z nieograniczonym zapleczem finansowym, oraz dla magików, którzy potrafią zrobić coś z niczego i mają do tego zaplecze warsztatowe. Normalny śmiertelnik niestety raczej nie udźwignie utrzymania tego auta.
Ja co prawda mechanikiem nie jestem, ale na szczęście nie mam 2 lewych rąk i coś tam potrafię zrobić :)

Wysłane z mojego H8266 przy użyciu Tapatalka