Henry nie wiem
Tyram służbowym do pracy a Latitudem Żona jeździ do swojej pracy (blisko więc ciężko cokolwiek powiedzieć)
Mnie zmartwiła jedna rzecz mianowicie, po przyprowadzeniu w niedzielę, przejechałem na działkę (chciałem alufelgi umyć bo strasznie zapaskudzone) wyłączyłem klimę i radio i na postoju auto dziwnie zafalowało 2-3 krotnie z obrotami silnika.
Żona mówiła że wczoraj też tak miała, dziwne i nie wiem co to może być.
Generalnie jak jechałem po auto taksiarz mówi żeby przegazować na maxa i spr jaki dym wali - z auta dymu nie było ani czarnego ani białego
Zobaczymy, co dalej w czwartek oględziny w ASO, (albo zostanie albo będę odstępował od umowy czego bym nie chciał)
Jakby ktoś potrzebował to w weekend jeszcze 2 egz oglądałem z ogólnie dostępnych ogłoszeń
1) Szary: ulep nawet nie prosiłem o otwarcie auta, bardzo mocno styrany w środku, trochę nieudolnych poprawek na zderzakach - teoretycznie 160 tys km
2) Perła: stan techniczny na pierwszy rzut oka i jazda ok, blachy ok ale przód jakoś nie równo spasowanay, maska i zderzak, przebieg udokumentowany ok 160 tys km. Sprzedawca kręcił że klimy nie używa bo od razu choruje (nie chciał żeby klient się przekonał że nie działa) i niestety stwierdził że nie ma czasu na sprawdzanie w ASO więc podziękowałem po tych tekstach.