Strona 5 z 20

Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2

: 15 października 2019, 11:49
autor: henry71
Pianka to nie odkażanie zajmuje się tym 8 lat

Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2

: 15 października 2019, 12:33
autor: Patryk
Zależy która.

obliczanie na lukkakatorze


Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2

: 15 października 2019, 13:12
autor: henry71
Nie ma pianek lepszych od np ultradźwięków,przy ultradzwiekach hemia rozbijana jest na mikro cząsteczki które re są w stanie dotrzeć we wszystkie zakamarki ,pory,itp ,pianka tego nie zrobi ,pianką można se psiurać jak nie jest zainfekowane ,jeśli jest już zainfekowane to wszystkie pianki można se wsadzić.....

Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2

: 15 października 2019, 13:47
autor: Gutek
Patryk ma rację, zależy która, ta pianka trzyma wyśmienicie.

Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2

: 15 października 2019, 15:11
autor: Julianowy
Podepnę się pod temat i dorzucę swoje 5gr na temat odgrzybiania klimy...

Te wszystkie granaty itp. to są dobre żeby sąsiadowi psiuknąć po oczach 😂. Raz że nie odgrzybia, dwa że pozostawia tłusty nalot na szybach (nie każdy), trzy że bije chemią okrutnie.
Osobiście używam ozonu w każdym z moich aut i w rodzinie. Na początku robiłem działo ozonowe od zera wraz z zasilaczem (z 12V uzyskiwałem 20 kV - zabawa wymagająca uwagi żeby krzywdy nie zrobić). Aktualnie można zamówić z Chin wytwornicę za ok 100zl i ją obudować). Ja zrobiłem to w taki sposób że wkładam rurę odkurzacza przez okno A wytwornica na dachu - świeży tlen = lepsza wydajność.
W skrajnych przypadkach używałem płynu WÜRTH-a bezpośrednio na parownik czy skraplacz. Po czym znów ozonowanie.
Na przyszły sezon zamówię sobie profesjonalny środek ze sklepów z serwisem klimatyzacji.
Szczerze polecam jednak sam ozon jako najbardziej grzybobujczy środek. Koszt urządzenia niewielki A pozostaje na lata.
Mogę podpowiedzieć żeby brać wytwornicę na 230V i wentylator łazienkowy, do tego rura od odkurzacza 🙂 żeby całość stała poza wnętrzem auta, chociaż można wstawić urządzenie do środka.

Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2

: 15 października 2019, 15:45
autor: henry71
Ja obstaje przy ultradzwiekach ale musi być dobre użądzenie ,ja dałem 2 tyś i już daje radę,a tak w ogóle to latitude posiada generator ozonu :)

Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2

: 15 października 2019, 18:54
autor: Julianowy
henry71 pisze: 15 października 2019, 15:45 Ja obstaje przy ultradzwiekach ale musi być dobre użądzenie ,ja dałem 2 tyś i już daje radę,a tak w ogóle to latitude posiada generator ozonu :)
Qrczę 2000 to sprzęt profesjonalny ( domyślam się że kolega robi to zawodowo). Mówimy o domowym sposobie bardzo skutecznym i niedrogim.
Swoją drogą jonizacja, a produkcja ozonu to dwie różne rzeczy. Ozon to O3 czyli trójatomowy tlen, który rozszczepiając się ( utleniając) na dwuatomowy O2 zabija wszystko co organiczne. Większe jego stężenie to pękające pęcherzyki płucne i śmierć (bardzo duże stężenie). Joniziwanie to tylko nadanie ładunku (tutaj chyba ujemnego) nie mające nic wspólnego z ozonem. Ozon można wyczuć po burzy - powstaje przy wyładowaniach. Dla tego wytwornica to nic innego jak takie małe wyładowania atmosferyczne zamknięte w urządzeniu - tutaj dokładnie wyładowania koronowe.
Przepraszam za szczegółowy opis ale jak tworzyłem wytwornicę to trochę wzgłębiłem temat :) . Mam nadzieję że nie będę źle odebrany. Pozdrawiam serdecznie.

Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2

: 15 października 2019, 19:50
autor: Rufus
Kolega Julianowy ma rację.
Latitude posiada jonizator powietrza. Jonizuje powietrze ujemnie.
Dodatnie jony powodują odprężenie, ale również złe samopoczucie, ujemne zaś wpływają na koncentrację i poprawiają nastrój.

Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2

: 15 października 2019, 20:27
autor: henry71
I ok ważne żeby Wszyscy byli zadowoleni :)

Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2

: 15 października 2019, 22:36
autor: pemek
My w pracy stosujemy w samochodach generator ozonu na zasilanie 230V - sprzęt taki osztuje 3 tysiące (ultradźwiękiami też robilsimy wcześniej). Generuje ozon, zabija bakterie, po zabiegu 20 minutowym na obiegu wewnętrznym i uruchomionej klimatyzacji wietrzymy auto przez 20-30 minut żeby klient się nie zatruł ale po tym w samochodzie pachnie wspaniale, tak świeżo że aż chce się wsiadać. Wszystkie bomby i pianki to chwilowe pachnidelka które tylko zasyfiaja wnętrze i kanały powietrza, pachnie przez pare dni chemią a potem wali grzybem..