Patrysiowy granat czyli safranka nr2
- henry71
- Administrator forum
- Posty: 2579
- Rejestracja: 09 lipca 2017, 16:37
- Lokalizacja: brzeg dolny
- marka i model pojazdu: renault latitude 3.0dci initiale
- Płeć: Mężczyzna
- Status: Offline
Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2
Pianka to nie odkażanie zajmuje się tym 8 lat
-
- Posty: 1086
- Rejestracja: 18 grudnia 2017, 15:09
- marka i model pojazdu:
- Płeć: Mężczyzna
- Status: Offline
Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2
Zależy która.
obliczanie na lukkakatorze
obliczanie na lukkakatorze
- henry71
- Administrator forum
- Posty: 2579
- Rejestracja: 09 lipca 2017, 16:37
- Lokalizacja: brzeg dolny
- marka i model pojazdu: renault latitude 3.0dci initiale
- Płeć: Mężczyzna
- Status: Offline
Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2
Nie ma pianek lepszych od np ultradźwięków,przy ultradzwiekach hemia rozbijana jest na mikro cząsteczki które re są w stanie dotrzeć we wszystkie zakamarki ,pory,itp ,pianka tego nie zrobi ,pianką można se psiurać jak nie jest zainfekowane ,jeśli jest już zainfekowane to wszystkie pianki można se wsadzić.....
- Gutek
- Posty: 699
- Rejestracja: 09 lipca 2017, 20:38
- Lokalizacja: Bagno
- marka i model pojazdu: Złom
- Status: Offline
Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2
Patryk ma rację, zależy która, ta pianka trzyma wyśmienicie.
- Załączniki
-
- 4xAktkpTURBXy9jMTZlNzVjZWE4Nzc1N2QyNDczOWVjMTIyNWU3ZjhiYi5qcGeSlQMAJc0Dws0CHZMFzQNSzQHe.jpg (87.5 KiB) Przejrzano 7135 razy
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 14 października 2019, 06:36
- marka i model pojazdu: Renault Latitude
- Płeć: Mężczyzna
- Status: Offline
Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2
Podepnę się pod temat i dorzucę swoje 5gr na temat odgrzybiania klimy...
Te wszystkie granaty itp. to są dobre żeby sąsiadowi psiuknąć po oczach . Raz że nie odgrzybia, dwa że pozostawia tłusty nalot na szybach (nie każdy), trzy że bije chemią okrutnie.
Osobiście używam ozonu w każdym z moich aut i w rodzinie. Na początku robiłem działo ozonowe od zera wraz z zasilaczem (z 12V uzyskiwałem 20 kV - zabawa wymagająca uwagi żeby krzywdy nie zrobić). Aktualnie można zamówić z Chin wytwornicę za ok 100zl i ją obudować). Ja zrobiłem to w taki sposób że wkładam rurę odkurzacza przez okno A wytwornica na dachu - świeży tlen = lepsza wydajność.
W skrajnych przypadkach używałem płynu WÜRTH-a bezpośrednio na parownik czy skraplacz. Po czym znów ozonowanie.
Na przyszły sezon zamówię sobie profesjonalny środek ze sklepów z serwisem klimatyzacji.
Szczerze polecam jednak sam ozon jako najbardziej grzybobujczy środek. Koszt urządzenia niewielki A pozostaje na lata.
Mogę podpowiedzieć żeby brać wytwornicę na 230V i wentylator łazienkowy, do tego rura od odkurzacza żeby całość stała poza wnętrzem auta, chociaż można wstawić urządzenie do środka.
Te wszystkie granaty itp. to są dobre żeby sąsiadowi psiuknąć po oczach . Raz że nie odgrzybia, dwa że pozostawia tłusty nalot na szybach (nie każdy), trzy że bije chemią okrutnie.
Osobiście używam ozonu w każdym z moich aut i w rodzinie. Na początku robiłem działo ozonowe od zera wraz z zasilaczem (z 12V uzyskiwałem 20 kV - zabawa wymagająca uwagi żeby krzywdy nie zrobić). Aktualnie można zamówić z Chin wytwornicę za ok 100zl i ją obudować). Ja zrobiłem to w taki sposób że wkładam rurę odkurzacza przez okno A wytwornica na dachu - świeży tlen = lepsza wydajność.
W skrajnych przypadkach używałem płynu WÜRTH-a bezpośrednio na parownik czy skraplacz. Po czym znów ozonowanie.
Na przyszły sezon zamówię sobie profesjonalny środek ze sklepów z serwisem klimatyzacji.
Szczerze polecam jednak sam ozon jako najbardziej grzybobujczy środek. Koszt urządzenia niewielki A pozostaje na lata.
Mogę podpowiedzieć żeby brać wytwornicę na 230V i wentylator łazienkowy, do tego rura od odkurzacza żeby całość stała poza wnętrzem auta, chociaż można wstawić urządzenie do środka.
- henry71
- Administrator forum
- Posty: 2579
- Rejestracja: 09 lipca 2017, 16:37
- Lokalizacja: brzeg dolny
- marka i model pojazdu: renault latitude 3.0dci initiale
- Płeć: Mężczyzna
- Status: Offline
Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2
Ja obstaje przy ultradzwiekach ale musi być dobre użądzenie ,ja dałem 2 tyś i już daje radę,a tak w ogóle to latitude posiada generator ozonu
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 14 października 2019, 06:36
- marka i model pojazdu: Renault Latitude
- Płeć: Mężczyzna
- Status: Offline
Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2
Qrczę 2000 to sprzęt profesjonalny ( domyślam się że kolega robi to zawodowo). Mówimy o domowym sposobie bardzo skutecznym i niedrogim.
Swoją drogą jonizacja, a produkcja ozonu to dwie różne rzeczy. Ozon to O3 czyli trójatomowy tlen, który rozszczepiając się ( utleniając) na dwuatomowy O2 zabija wszystko co organiczne. Większe jego stężenie to pękające pęcherzyki płucne i śmierć (bardzo duże stężenie). Joniziwanie to tylko nadanie ładunku (tutaj chyba ujemnego) nie mające nic wspólnego z ozonem. Ozon można wyczuć po burzy - powstaje przy wyładowaniach. Dla tego wytwornica to nic innego jak takie małe wyładowania atmosferyczne zamknięte w urządzeniu - tutaj dokładnie wyładowania koronowe.
Przepraszam za szczegółowy opis ale jak tworzyłem wytwornicę to trochę wzgłębiłem temat . Mam nadzieję że nie będę źle odebrany. Pozdrawiam serdecznie.
- Rufus
- Posty: 998
- Rejestracja: 06 stycznia 2019, 13:35
- Lokalizacja: Kraków
- marka i model pojazdu: Latitude 2.0 dCi Initiale Paris
- Płeć: Mężczyzna
- Status: Offline
Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2
Kolega Julianowy ma rację.
Latitude posiada jonizator powietrza. Jonizuje powietrze ujemnie.
Dodatnie jony powodują odprężenie, ale również złe samopoczucie, ujemne zaś wpływają na koncentrację i poprawiają nastrój.
Latitude posiada jonizator powietrza. Jonizuje powietrze ujemnie.
Dodatnie jony powodują odprężenie, ale również złe samopoczucie, ujemne zaś wpływają na koncentrację i poprawiają nastrój.
_ _ _ _ _ _ _ _
Pozdrawiam
Rufus
Pozdrawiam
Rufus
- henry71
- Administrator forum
- Posty: 2579
- Rejestracja: 09 lipca 2017, 16:37
- Lokalizacja: brzeg dolny
- marka i model pojazdu: renault latitude 3.0dci initiale
- Płeć: Mężczyzna
- Status: Offline
Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2
I ok ważne żeby Wszyscy byli zadowoleni
-
- Posty: 219
- Rejestracja: 09 kwietnia 2018, 21:07
- marka i model pojazdu: Safrane 2.5 automat 1998r. RXT
- Płeć: Mężczyzna
- Status: Offline
Re: Patrysiowy granat czyli safranka nr2
My w pracy stosujemy w samochodach generator ozonu na zasilanie 230V - sprzęt taki osztuje 3 tysiące (ultradźwiękiami też robilsimy wcześniej). Generuje ozon, zabija bakterie, po zabiegu 20 minutowym na obiegu wewnętrznym i uruchomionej klimatyzacji wietrzymy auto przez 20-30 minut żeby klient się nie zatruł ale po tym w samochodzie pachnie wspaniale, tak świeżo że aż chce się wsiadać. Wszystkie bomby i pianki to chwilowe pachnidelka które tylko zasyfiaja wnętrze i kanały powietrza, pachnie przez pare dni chemią a potem wali grzybem..