Forum Latitude i Safrane klub Polska

henry71 pisze: ↑01 listopada 2019, 11:03 No tak ale latitude to nie klasyk

Raczej klasykiem nigdy nie będzie...

A czemu nie będzie ???

Moim zdaniem też nie będzie bo te nowe samochody są bez duszy.


obliczanie na lukkakatorze

Dokładnie tak jak napisał Patryk. Myślę że ostatnim cenionym klasykiem będzie R25, wątpię, żeby Safrane dołączyła do tego grona.
Może jeszcze VelSatis / Avantime że względu na oryginalny i niepowtarzalny design.
Ale Latitude wg mnie będzie jednym z wielu zapomnianych modeli samochodów.
Ten sam los spotkał Fiata 132, Forda Taurusa / Granade / Renault 8, 9, Citroen ZX, AX, BX.
O nich świat już zapomina, a niewiele z nich przeżyło - nikt o nie nie dba jak np. o Mercedesy Puchacze (W-108, 110) czy beczki (W-123), czy też rekiny spod znaku śmigła (e-24, e-21, e-28, e-32) i starsze BMW 2002.

Nieprawda Patryk latitude ma duszę tylko młodszą ,ale po za tym wyróżnia się niebanalnym designem,wyposażeniem i niezawodnością,osobiście przejechałem tym autem 110 tyś i nigdy focha nie strzeliło,w tym samym czasie mojej żony służbowy passat B7. 2.0 TSI na przestrzeni 50 tyś km 3 razy lądował w serwisie

Rufus pisze: ↑02 listopada 2019, 10:06 Ten sam los spotkał Fiata 132

Nie powiedziałbym, w dzisiejszych czasach 132 czy 131 ba na 127 są mocno poszukiwanymi modelami. Oczywiście jeżeli mowa o Polsce pewnie z tego względu że w czasach produkcji były synonimem luksusu i pozycji społecznej. Dostać taki model jeszcze z magiczną literką "p" na końcu to już jest czysta abstrakcja i spory wydatek. Nawiasem mówiąc to bardzo fajne auta które nawet dzisiaj mogą zaskoczyć dynamiką i komfortem podróżowania, co do Renault to pełna zgoda.

Przyszedł przewód klimatyzacji używany,z nowego zrezygnowałem po tym jak renault nie potrafi określić kiedy będzie , żenada ...

Wysłane z mojego Hammer Energy przy użyciu Tapatalka

No i super.
To już chyba ostatni element układanki?

obliczanie na lukkakatorze

Mam taką nadzieję

No więc ciąg dalszy , dziś odebrałem auto od blacharza ,i wracając zauważyłem że auto nie ma wspomagania hamulca ,więc na warsztat do siebie i okazuje się że wacum pompa nie robi podciśnienia, wyjmuje ja i o zgrozo pompa zablokowana i brakuje pierścienia łączącego trzpień pompy z wałkiem rozrządu,przy uderzeniu oberwała lekko pompa i zapewne od wstrząsu zablokowała się i strzelił ten pierścień ,i gdzie wleciał? ,No właśnie wleciał w łańcuch rozrządu,że nie rozwaliło silnika to cud ,no i co? I rozbieranie pokrywy rozrządu ,magnes i wyławianie kawałków(na szczęście tylko 2-uch puł dnia roboty,jutro będzie nowa pompa 350 zet i zobaczymy co dalej ...

Wysłane z mojego Hammer Energy przy użyciu Tapatalka