Safrane Biturbo bez turbo :)

Pochwal się Renią :mrgreen:
wiktor92
Posty: 29
Rejestracja: 22 stycznia 2018, 08:51
Lokalizacja: Kiełze
marka i model pojazdu: Safrane
Płeć: Mężczyzna
Status: Offline

Re: Safrane Biturbo bez turbo :)

Post autor: wiktor92 »

Oczywiście macie racje . Było to bardzo niegrzeczne , taki był zamysł za co z góry przeprosiłem ale od dłuższego czasu irytują mnie wypowiedzi tego jednego osobnika .
PS sam zderzak jest więcej warty niż dwa dwoje samochody 😂😂😂
Dobra już więcej nie pisze aby zakończyć te żenujące przepychanki . Miłego wieczoru , wszystkim bez wyjątków 😉
Awatar użytkownika
henry71
Administrator forum
Posty: 2571
Rejestracja: 09 lipca 2017, 16:37
Lokalizacja: brzeg dolny
marka i model pojazdu: renault latitude 3.0dci initiale
Płeć: Mężczyzna
Status: Offline

Re: Safrane Biturbo bez turbo :)

Post autor: henry71 »

Dalej widzę przechwałki że zderzak więcej wart niż 2 czyjejś samochody ,dalej głową wyżej ......
Awatar użytkownika
deejayexide
Posty: 26
Rejestracja: 03 kwietnia 2020, 20:00
Lokalizacja: Gniezno
marka i model pojazdu: Renault Safrane 3.0 v6
Płeć: Mężczyzna
Status: Offline

Re: Safrane Biturbo bez turbo :)

Post autor: deejayexide »

Kurde nie ukrywam że jestem trochę załamany tak sporym wkładem startowym ,rozumiem filtry oleje płyny bo to wiadoma sprawa .Generalnie oprócz pompowania fotela nie usłyszałem o innych usterkach,a tu zaraz się okazało tego o wiele więcej ,więc niestety nie jest tak idealny jaki miał być.
Rozumiem że kupiłem 25 letnie auto... ale no ale...
Trochę mi chłopaki morale upadły jak kilka razy usłyszałem że auto które kupiłem nie jest warte tych pieniążków :( Tak że rozumiecie..
Na kompie pokazało jeszcze błąd czujnika temperatury ( nie pokazało dokładnie który czy cieczy czy powietrza ) oraz błąd przepustnicy ,ale tym się zajmę jak ogarnę najpierw tamte.sprawy.
Tak czy siak chcę go doprowadzić do stanu jak należy.Tylko trzeba niestety budżet ponadplanowo dołożyć..
Wesołych Świat wszystkim
Dee-Jay EXIDE.
Awatar użytkownika
deejayexide
Posty: 26
Rejestracja: 03 kwietnia 2020, 20:00
Lokalizacja: Gniezno
marka i model pojazdu: Renault Safrane 3.0 v6
Płeć: Mężczyzna
Status: Offline

Re: Safrane Biturbo bez turbo :)

Post autor: deejayexide »

Grzesiek21 pisze: 09 kwietnia 2020, 19:34 Spawam bo jakbyś siedział bardziej w temacie samochodu to byś wiedział że tych części nie ma i trzeba ratować to co jest :lol: Od początku twierdziłem że to auto jest za drogie i zdania nie zmieniam. Jacek zaciski które trzeba rozruszać, a pewnie trzeba będzie zregenerować to usterka, a nie sprawy ekspoatacyjne. Tłumiki też nie gniją tak szybko. Ktoś jak nie ma argumentów na obronę zaczyna atakować w głupi sposób tak jak tutaj na mój portfel. Wiktor gratuluję pozbycia się auta za kwotę o 1/3 więcej niż jest warte, a kupującemu współczuję bo te usterki to pewnie dopiero początek. Miało być prawie idealne, a tak naprawdę wychodzi usterka za usterką.
Grzesiek weź już kurde nie strasz :o :o :o :o :o
Dee-Jay EXIDE.
Grzesiek21
Status: Offline

Re: Safrane Biturbo bez turbo :)

Post autor: Grzesiek21 »

Mam nadzieję że uda Ci się to ogarnąć i nic już nie wyskoczy. Co do reszty się nie wypowiadam bo sam widzisz co się dzieje tutaj.
mercg
Posty: 64
Rejestracja: 12 stycznia 2020, 14:33
marka i model pojazdu: Safrane 2,1dt
Płeć: Mężczyzna
Status: Offline

Re: Safrane Biturbo bez turbo :)

Post autor: mercg »

Samochód jest wart tyle, ile ktoś chce za niego zapłacić. Jak zapłaciłeś tą 10 (wiadomo, że ileś przecież utargowałeś) to na pewno znajdzie się ktoś kto go od ciebie odkupi. Dosłownie kilka dni zanim kupiłeś to auto rozmawiałem z inną osobą, która się potencjalnie nad nim zastanawiała. Fakt, mi nie podoba się ta konfiguracja - wyrzucił bym przedni zderzak, felgi i listwy boczne i założył seryjne. Ładny kolor to plus, reszty nie oglądałem. Ale bez wątpienia to fajne auto, których wiele nie ma. Szerokości. Co do pakietu startowego - nie ma się co łudzić, że auto które ma kilkadziesiąt lat nie będzie idealne. Ja w swoim też po kupnie musiałem zrobić całe hamulce tylne, zaciski, ręczny i wymienić kilka pierdół w zawieszeniu oraz wymienić panel nawiewu - ale wiedziałem o tym wszystkim. Ciesz się, ze nie musisz wymieniać rozrządu, ja wymieniłem i straciłem 1000. Łącznie pakiet startowy wyniósł mnie 3 tysie. Ale mam auto jak nowe, w super stanie i będę nim jeździł przez najbliższe 10 lat :)
Grzesiek21
Status: Offline

Re: Safrane Biturbo bez turbo :)

Post autor: Grzesiek21 »

mercg pisze: 09 kwietnia 2020, 21:14 Samochód jest wart tyle, ile ktoś chce za niego zapłacić. Jak zapłaciłeś tą 10 (wiadomo, że ileś przecież utargowałeś) to na pewno znajdzie się ktoś kto go od ciebie odkupi. Dosłownie kilka dni zanim kupiłeś to auto rozmawiałem z inną osobą, która się potencjalnie nad nim zastanawiała. Fakt, mi nie podoba się ta konfiguracja - wyrzucił bym przedni zderzak, felgi i listwy boczne i założył seryjne. Ładny kolor to plus, reszty nie oglądałem. Ale bez wątpienia to fajne auto, których wiele nie ma. Szerokości. Co do pakietu startowego - nie ma się co łudzić, że auto które ma kilkadziesiąt lat nie będzie idealne. Ja w swoim też po kupnie musiałem zrobić całe hamulce tylne, zaciski, ręczny i wymienić kilka pierdół w zawieszeniu oraz wymienić panel nawiewu - ale wiedziałem o tym wszystkim. Ciesz się, ze nie musisz wymieniać rozrządu, ja wymieniłem i straciłem 1000. Łącznie pakiet startowy wyniósł mnie 3 tysie. Ale mam auto jak nowe, w super stanie i będę nim jeździł przez najbliższe 10 lat :)
I tu jest właśnie ta różnica. Ty wiedziałeś co jest nie tak, a w przypadku tego auta kupujący nic nie wiedział. Szkoda mi chłopaka bo widać że nie tego się spodziewał za tą kwotę. Wiek auta też nie ma znaczenia jak się dba, a jak się jeździło i prawie (bo pewnie sprzedający coś tam robił skoro tyle km. zrobił) nic nie dbało to potem wszystko wychodzi po zakupie.
mercg
Posty: 64
Rejestracja: 12 stycznia 2020, 14:33
marka i model pojazdu: Safrane 2,1dt
Płeć: Mężczyzna
Status: Offline

Re: Safrane Biturbo bez turbo :)

Post autor: mercg »

Ja to ogólnie szczęście miałem. Kupić auto w takim stanie w jakim ja kupiłem to naprawdę coś - i to w naprawde dobrej kasie. Zakup używanego auta to zawsze loteria - obejrzysz auto z zewnątrz, zobaczysz czy wszystko ok. Od spodu już gorzej - ja kupowałem o 19 i wszystkie warsztaty były już pozamykane, tyle co sie schyliłem i zobaczyłem co pod spodem. Dobrze, że miałem Safrane to wiedziałem gdzie patrzeć. Ale silnika nie sprawdzisz. Wiadomo - zobaczysz co pod korkiem oleju, czy wypryskuje olej i co w zbiorniczku wyrównawczym ale reszta to loteria, zwłaszcza jak ktoś nie jest mechanikiem. Moim zdaniem - albo masz fart albo nie. Ja miałem zwłaszcza, że nie szukałem auta i nie oglądałem 100 egzemplarzy - to był pierwszy, który fizycznie oglądałem i wziąłem. Sprzedający też był zadowolony, bo ogłoszenie wisiało tylko kilkanaście godzin. Ale z jedną rzeczą mnie oszukał - zapytałem go o kod do radia a on stwierdził, że jak wymieniał aku to nie musiał nic wpisywać. To oczywista bzdura - na szczęście kod był napisany na radiu od wewnatrz. A i pomimo, iż miałem to samo auto z tym samym silnikiem jednej rzezczy nie zauważyłem - nie miał w ogóle końcowego tłumika - miał wspawaną rurę. Oczywiście następnego dnia po kupnie od razu zamówiłem ten element. Ale kupując auto, nawet nie za drogie, co tyczyło się też biturbo (bez jaj 10 tysi to nie 200) targają tobą emocje i wszystkiego możesz nie ogarnąć :)
Awatar użytkownika
deejayexide
Posty: 26
Rejestracja: 03 kwietnia 2020, 20:00
Lokalizacja: Gniezno
marka i model pojazdu: Renault Safrane 3.0 v6
Płeć: Mężczyzna
Status: Offline

Re: Safrane Biturbo bez turbo :)

Post autor: deejayexide »

Grzesiek21 pisze:
mercg pisze: 09 kwietnia 2020, 21:14 Samochód jest wart tyle, ile ktoś chce za niego zapłacić. Jak zapłaciłeś tą 10 (wiadomo, że ileś przecież utargowałeś) to na pewno znajdzie się ktoś kto go od ciebie odkupi. Dosłownie kilka dni zanim kupiłeś to auto rozmawiałem z inną osobą, która się potencjalnie nad nim zastanawiała. Fakt, mi nie podoba się ta konfiguracja - wyrzucił bym przedni zderzak, felgi i listwy boczne i założył seryjne. Ładny kolor to plus, reszty nie oglądałem. Ale bez wątpienia to fajne auto, których wiele nie ma. Szerokości. Co do pakietu startowego - nie ma się co łudzić, że auto które ma kilkadziesiąt lat nie będzie idealne. Ja w swoim też po kupnie musiałem zrobić całe hamulce tylne, zaciski, ręczny i wymienić kilka pierdół w zawieszeniu oraz wymienić panel nawiewu - ale wiedziałem o tym wszystkim. Ciesz się, ze nie musisz wymieniać rozrządu, ja wymieniłem i straciłem 1000. Łącznie pakiet startowy wyniósł mnie 3 tysie. Ale mam auto jak nowe, w super stanie i będę nim jeździł przez najbliższe 10 lat :)
I tu jest właśnie ta różnica. Ty wiedziałeś co jest nie tak, a w przypadku tego auta kupujący nic nie wiedział. Szkoda mi chłopaka bo widać że nie tego się spodziewał za tą kwotę. Wiek auta też nie ma znaczenia jak się dba, a jak się jeździło i prawie (bo pewnie sprzedający coś tam robił skoro tyle km. zrobił) nic nie dbało to potem wszystko wychodzi po zakupie.
Dokładnie właśnie mi o to chodzi o czym wspomniałeś,widzę rozumiesz doskonale temat.
No nic auto 4 dzień na warsztacie może jutro wyjedzie...
A co do radia to już ręce opadają ,prawie 72h na włączonym i nadal CODE ObrazekObrazekObrazek.
Trzeba wymontować i zawieść do rozkodowania ObrazekObrazek


Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

Dee-Jay EXIDE.
Grzesiek21
Status: Offline

Re: Safrane Biturbo bez turbo :)

Post autor: Grzesiek21 »

Życzę powodzenia z autem i radiem. Jak kiedyś będziesz w Katowicach to zapraszam.
ODPOWIEDZ